Ciekawostki




Jesień życia, czyli dlaczego drzewa gubią liście....




Ile liczycie sobie już jesieni? Ja nie będę się chwalić, ale kilka ich już mam za sobą. Wracając do tematu czy zastawialiście się dlaczego drzewa tracą liście? Co sprawia, że wraz ze zbliżającą się zimą coraz więcej wokoło poczerniałych bezlistnych drzew i uschniętych badyli? W przyrodzie nic nie dzieje się bez przyczyny.Jesienną porą dni stają się coraz krótsze, mniej słoneczne. Na dworze robi się coraz chłodniej, zdarza się często, że termometry wskazują 0 st. C. W naszym klimacie rozpoczyna się bitwa o przetrwanie dla wielu roślin. Podczas tej walki liście zmieniają kolor i opadają. Co powoduje takie zmiany? Każdy z Was wie z lekcji przyrody, że rośliny, a w szczególności liście zawierają zielony barwnik- chlorofil. Jest on potrzebny do tworzenia produktów odżywczych dla rośliny. Dzieje się to w procesie fotosyntezy. Gdy w jesienne dni na dworze jest coraz mniej słońca, chlorofil ulega rozkładowi. rośliny wycofują wodę i cenne składniki odżywcze z liści do łodyg i korzeni. Do dzieła ruszają wtedy wcześniej ukryte barwniki- karoteny (barwniki pomarańczowe), ksnatofile(barwniki żółte). Stąd też powstają barwne liście na drzewach. Ale po co tak robią? Jest kilka teorii:
  • jedna mówi, że tak "smutne" kolory odstraszą szkodniki, które poszukują miejsca na złożenie jaj, z których na wiosnę wylęgną się wygłodniałe larwy. 
  • druga teoria głosi, że barwniki jesienne karotenoidy i ksantofile w liściach stanowią ochronę przeciwsłoneczną, która chroni roślinę przed nadmiernym promieniowaniem i wychwytuje szkodliwe dla przetrwania rośliny wolne rodniki. 
A jak drzewa gubią liście? 
Gdy na dworze robi się chłodno, drzewa postanawiają zrzucić liście. Zmniejszają w ten sposób funkcje życiowe. Chlorofil jest przesuwany do wnętrza łodyg i korzeni. Liście stają się dla drzew zbędne, pozbywają się ich. Każdy liść przymocowany jest za pomocą ogonka, gdy rozpoczyna się proces zrzucania, u jego podstawy powstaje warstwa komórek. Blokuje ona dopływ substancji odżywczych. Licie stają się w ten sposób kruche, łamliwe. Lekki wiatr zdmuchuje je na ziemię. Tak opadłe liście rozkładają się oraz staję się dodatkowym źródłem "pożywienia" dla drzewa. 

http://www.tapeciarnia.pl/224490_jesien_las_mgla_opadle_liscie(09.10.2015)

Wirus Ebola

http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Ebola_virus_virion.jpg

 Wirus Ebola (EBOV) pojawił się po raz pierwszy w 1976 roku, nad rzeką o nazwie Ebola w Północnej republice Konga, stąd też jego nazwa. Naukowcy do  tej pory odkryli 5 odmian tego wirusa,  z czego cztery powodują gorączkę krwotoczną, która w 60-90 %  przypadków jest śmiertelna. Wirus ten jest pochodzenia zwierzęcego, pochodzi z Afryki środkowej
i Zachodniej.
Jak się objawia? Rozpoczyna się od silnych bólów brzucha, głowy
i gorączki, później dochodzi do tego biegunka oraz torsje. Ostatecznym etapem jest krwotok przede wszystkim z nosa, uszu jamy ustnej, odbytu, a nawet oczu. Niestety objawy tej choroby nie pojawiają się od razu, występuję dopiero po kilku lub kilkunastu dniach od momentu zarażenia. To stanowi ogromną trudność w odkryciu osób zarażonych, którzy wracają  z pobytu w Afryce.

Jak można się zarazić tym wirusem... przede wszystkim poprzez kontakt z wydzielinami zakażonej osoby. Pierwotnym źródłem zakażenia są nietoperze. Wystarczy zjeść niedogotowane lub niedosmażone mięso nietoperza lub innego zwierzęcego nosiciela. Można także zarazić się poprzez kontakt z zakażoną zwierzęcą krwią.
 historia rozprzestrzeniania się wirusa 

Trucizny w naszym życiu 


Na początek wyjaśnię Wam co znaczy  śmiertelna dawka… Aby móc określić i porównywać toksyczne własności związków, stworzono specjalną skalę oznaczaną skrótem LD (z ang. Lethal dose - "dawka śmiertelna"). Oznacza się to najczęściej LD50N – oznacza to   dawkę, przy której nastąpiła śmierć 50 ze 100 testowanych organizmów (np. szczurów), którym podawano dany związek wszelkimi możliwymi drogami (najczęściej doustnie). Przedstawiam kilka substancji z naszego życia, które również mogą okazać się trucizna.

"Dzięki uprzejmości [chayathonwong2000] / FreeDigitalPhotos.net"

Śmiertelna dawka kofeiny wynosi około 200mg na kilogram masy ciała, czyli np. przeciętny mężczyzna ważcy 70kg musiał, by spożyć jej jednorazowo 14 g (Łyżeczka kawy zmielonej waży 0,5 dag, a łyżka kawy nieozpuszczalnej 10 gram).. Śmiertelna dawka wymagałaby  wypicia naraz:140 filiżanek kawy lub 200 filiżanek herbaty lub 300 puszek coli. Nasz organizm na nasze szczęście nie jest w stanie przyjąć tak dużej ilość płynu, po pewnym czasie zaczęlibyśmy zwracać płyn lub uszkodzilibyśmy sobie żołądek, uniemożliwiając w ten sposób dalsze spożycie.  W USA wyprodukowano kapsułki o dużej zawartości kofeiny (500 mg= 0,5 g jedna kapsułka), osoby które spożyły zbyt duża dawkę zmarły.

"Dzięki uprzejmości [vongvanvi] / FreeDigitalPhotos.net"

Za dawkę śmiertelną uważa się 8g czystego alkoholu (100% spirytus) na kg wagi ciała. Dla człowieka dorosłego, ważącego 75 kg, będzie to dawka 600g absolutnego alkoholu.
Za śmiertelne stężenie alkoholu we krwi uważa się 5‰ (promili). Zdarzają się przypadki śmiertelne już przy 4 promilach.
Choć są przypadki, u których zgon nie następuje powyżej 5 promille. Zależne to jest m.in, od osobniczej wrażliwości na alkohol, stopnia adaptacji organizmu do używania alkoholu oraz ogólnej odporności organizmu na zatrucia. U osób nadużywających  alkohol może przekraczać wyżej podane normy nawet 7-11‰. Rekordziści osiągali nawet porażającą liczbę 14,8 promila.

Białą śmierć, czyli śmierć w skutek zjedzenia zbyt dużej ilości soli kuchennej (chlorku sodu NaCl). Nadużywanie soli może wywoływać choroby serca, szczególnie nadciśnienie tętnicze. Dawka dozwolona to zaledwie 6g, (łyżeczka)  natomiast dawka śmiertelna dla człowieka wynosi ok. 250 g  (pełna szklanka). Zjedzenie na raz takiej ilości soli może w  krótkim czasie doprowadzić do obrzęku mózgu i płuc,
a w konsekwencji śmierci.


"Dzięki uprzejmości [moggara12] / FreeDigitalPhotos.net"

Zgodnie z definicją trucizny wszystko może nią być. Pewnie Was zaskoczę , ale woda również może stać się trucizna dla naszego organizmu. Możemy ulec zatruciu wodnemu lub przewodnieniu. Aby doprowadzić do śmierci, wystarczy już wypicie kilku litrów wody.  Na szczęście zagrożeni są przede wszystkim sportowcy, głownie maratończycy. Oni najczęściej po zakończonym biegu łapczywie pochłaniają bardzo duże ilości wody w krótkim czasie. Nagła duża zawartość wody w organizmie automatycznie rozregulowuje gospodarkę wodno-mineralną. W organizmie spada stężenie kluczowych jonów, powodując uczucie osłabienia, bół głowy, rozkojarzenie, utratę świadomości. Płyny ustrojowe ulegają silnemu rozcieńczeniu, szczególnie krew, której zwiększonej ilości nie nadążają pompować serce,
a substancje odżywcze są w niej tak rozcieńczone, że nie wyczerpują potrzeb organizmu.

"Dzięki uprzejmości [tiverylucky] / FreeDigitalPhotos.net"

Innym czynnikiem niezbędnym nam do życia jest również tlen. Podobnie jak woda jego zbyt duża zawartość może wywołać śmierć. W naszym organizmie tlen stanowi 21%wydychanego powietrza. Zwiększenie tego poziomu stanowi zagrożenie dla naszego organizmu. Zbyt duża zawartość dawki tlenu wywołuje,
że erytrocyty  nie nadążają z jego rozprowadzaniem. Skutkiem tego jest zwiększenie ciśnienia krwi, oraz liczby tzw. wolnych rodników, mających niszczący wpływ dla komórek.
W konsekwencji powoduje nadmierną wentylację płuc tzw. hiperwentylację, wydychamy zbyt dużą ilość dw
utlenku węgla, zaburzając procesy przebiegające w naszym organizmie. Tlen staje się toksyczny również dla płetwonurków. Pod wpływem ciśnienia zmieniają się jego właściwości. Na głębokości poniżej 56 metrów tlen pod wysokim ciśnieniem powoduje nieodwracalne szkody w mózgu. 

"Dzięki uprzejmości [photostock] / FreeDigitalPhotos.net"

Inną substancją oddziałującą na nasz organizm w dwojaki sposób jest nikotyna. Szkodzi na pewno biernym palaczom, czyli osobom przebywającym w pobliżu palaczy. Dopuszczalna dawka nikotyny dla człowieka wynosi 0,5-1mg na kg masy ciała. Eksperymenty przeprowadzone na szczurach wykazały,
 że dziesięciokrotnie wyższa dawka powoduje rychłą śmierć. 
W przeliczeniu – dla osoby ważącej 75 kg dawka śmiertelna to około 94 papierosy.



Wszystko co nas otacza może stać się zagrożeniem. Zgodnie z definicją sformułowaną już  w XVI w. przez Paracelsusa „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną” (łac. Dosis facit venenum). Uważajmy na siebie ..........


Zapraszam do lektury opowieści przygotowanej przez Piotra Pindycha z klasy czwartej. "Echa Puszczy Białowieskiej" 

Na smutki czekolada, na stres lawenda 



"Dzięki uprzejmości [prozac1] / FreeDigitalPhotos.net"

Koniec roku już blisko, stres już za Wami. Dobra rada na kolejny rok szkolny, jak ochronić nasz mózg przed szkodliwym działaniem stresu. Każdy z nas reaguje różnie  na stres.
Dla jednych sytuacja może być stresowa, stanowić zagrożenie (dystres), gdy dla innych będzie oddziaływać pozytywnie(eustres).

Stresujący się człowiek redukuje trawienie do minimum jego ciało używa całej mocy, by wtłoczyć w mięśnie energię.
 Nasz mózg przestawia się w tryb przeżycia.  Szkodliwe działanie stresu odbija się także na sercu. Przez całe życie nasze serce przepompowuje bez przerwy około 5 litrów krwi na minutę. Sytuacja stresowa wywołuje zwieszenie wydajności nawet pięciokrotnie. Serce pracuje wtedy na maksymalnych obrotach. Powinniśmy jak najmniej się stresować , gdyż długotrwały stres może doprowadzić do przedwczesnego zużycia się mięśnia sercowego. W ostatnim czasie naukowcy na podstawie badań EEG stwierdzili, że lawenda może być skutecznym lekiem na stres. Dokładniej chodzi  o substancje w niej zawarte. Uspokajają, odprężają, a także poprawiają nastrój. Cząsteczki zapachowe lawendy potrafią pokonać barierę  krew-mózg po wchłonięciu przez skórę i bony śluzowe.

Rada na stres na kolejny rok szkolny: już kilka kropel olejku lawendowego na poduszkę może pomóc zwalczyć stres podczas snu.


Kosmiczne śmieci 


Jak to jest, że gdzie pojawi się człowiek tam zaraz też są wysypiska śmieci.
 W przestrzeni okołoziemskiej porzucone są rozmaite rzeczy począwszy od  części statków kosmicznych, przyrządów pomiarowych kończąc na częściach skafandrów np. zgubionych rękawicach. Niektóre kosmiczne śmieci są wielkości płatków śniadaniowych, ale niektóre - wielkości ciężarówki! Każde z nich stanowią zagrożenie dla lotów kosmicznych. Najmniejsze już elementy mogą  poruszać się z prędkością  6 km /s. NASA podjęła próbę oszacowania, które z państw najbardziej zaśmieca kosmiczną przestrzeń. Wyniki wyglądają następująco: w przestrzeni kosmicznej krąży 12 tys. porzuconych obiektów. Większa część kosmicznych śmieci przypada na Rosję ( 5770 fragmentów)
 i USA( 4821), w tyle nie pozostają Chińczycy(3292).

O wiele mnie śmieci porzuca Francja (469), Japonia(189),  Indie (170), Europejska Agencji Kosmiczna (82), inne kraje i organizacje pozostawiły w sumie 577 fragmentów kosmicznego złomu.  Dane te pochodzą z raportu NASA z 2010 r. Kraje, które prowadzą badania w kosmosie, pracują nad skuteczną metodą sprzątania kosmicznych śmieci.



Każdy z nas jest wyjątkowy i nie powtarzalny….. Co takiego mamy tylko my i nikt inny już nie ….Dokładnie chodzi tu o linie papilarne. Każdy człowiek ma indywidualnie przypisany układ linii. Wytworzył się on już w czasie naszego życia płodowego ( dokładniej pomiędzy 100 a 120 dniem). Są to tak charakterystyczne linie dla każdego człowieka, że nawet bliźnięta jednojajowe mają różne odciski palców. Linii papilarnych można się pozbyć, wykonując zabieg zwany głęboką dermabrazją. I tu także świat człowieka nas zaskoczy… istnieje bardzo rzadko genetyczne schorzenie skóry skutkujące brakiem linii papilarnych. Podobny skutek wywołuje złuszczenie się skóry na dłoniach w wyniku zażywania leku przeciwnowotworowego- kapecitabiny.  
Analizą linii papilarnych zajmuje się nauka- daktyloskopia. Analiza linii papilarnych polega na opisaniu tzw. minucji- cech charakterystycznych mi.n zakończenia, początki, rozwidlenia, haczyki. Całościowy układ minucji identyfikuje daną osobę. 
Przyjmuje się, że 12 cech wspólnych wystarcza do pewnego określenia tożsamości.
 W poszczególnych krajach liczba cech wspólnych wymaganych przez prawo lub procedury kryminalistyczne do ustalenia tożsamości jest różna. Zakres obejmuje od  8-12 (Niemcy) do 17 (Francja). W naszym kraju przyjmuje się, że wystarczające jest 12 zgodnych początków lub zakończeń. Gdy minucjie rzadziej występują np. oczka bądź haczyki  wystarczy ich mniej. Pobrać linie papilarne można jedynie w przypadku postępowania karnego
. Od 29 czerwca 2009 roku odbitki linii papilarnych pobierane są przy składaniu wniosku o wydanie paszportu.
Więcej informacji o linia papilarnych znajdziecie na stronie  Komendy Wojewódzkiej w Bydgoszczy w sekcji Daktyloskopiii Traseologii. 

Organizm człowieka działa podobnie jak silnik, do prawidłowego funkcjonowania wymaga paliwa. Dla nas paliwem jest  pokarm tj. białka, tłuszcze, węglowodany. Wszystkie składniki wprowadzone do organizmu podlegają przemianie materii ( metabolizm), rozkładowi do najprostszych składników, głownie CO2, H2O. W procesie przemiany sadników odżywczych uwalniana jest energia. Fizycznie jest ono identyczne z energią emitowaną przez słońce, piec czy grzałkę.
Ludzkie ciało w stanie spoczynku, w strefie komfortu cieplnego o masie 70 kg, przebywające w pozycji lezącej, bezruchu uwalnia w ciągu godziny 293 kJ ciepła, czyli około tyle co żarówka 80 W.  Gdy tylko rozpocznie stan czynny tj. wysiłek fizyczny przemiana każdego z nas wzrasta, może maksymalnie osiągnąć 50 kJ na minutę.
Nasze ciało jest w stanie wytworzyć tyle energii cieplnej w stanie spoczynku , by zagotować 1,5 litra wody w ciągu 30 minut.  Niestety technologia w obecnym czasie  nie jest wystarczająco efektywna, aby faktycznie przełożyć energię wytwarzaną przez ciało człowieka  w zasilanie sprzętu elektrycznego. Pewnie Was tu zaskoczę... pod koniec lat 90 firma Seiko stworzyła zegarek. Miał on być zasilany energią naszego ciała, do działania potrzebował 1 mikrowata. Niestety firma poniosła porażkę komercyjną. Jednak uświadomili wielu naukowcom, że takie urządzenia mogą istnieć. W obecnym czasie  próbują swoich sił w konstrukcji rozrusznika, którego jedynym źródłem zasilania ma być nasze serce. 
Było, by to niesamowite odkrycie….


Czy śpiąca królewna to postać z bajki? Otóż nie istnieje naukowy przypadek syndromu śpiącej

królewny… Choroba ta nazywana jest zespołem  Kleinego-Levina.

Typowe objawy dla tej choroby to:
  •        ataki nasilonej senności, trwające kilka dni do kilku tygodni
  •        rozbudzony apetyt – żarłoczność
  • ·     zaburzenia nastroju - napady złości, drażliwość, agresji
  •       zaburzenia świadomości, osłabienie pamięci i zaburzenia koncentracji uwagi, urojenia


Napady mogą nawracać w odstępach kilkumiesięcznych, w większości przypadków zespół ma tendencję do samoistnego ustępowania. Szacuje się, że choroba ta dotyczy zaledwie ok. 1000 osób na całym świecie, w tym głównie chłopców w okresie dorastania. 


Przypadek  15-letniej Stacey Comerford z Wielkiej Brytanii jest dowodem na to, że choroba ta dotyczy nie tylko chłopców.  Gdy ukończyła 14 lat jej mama zaobserwowała, że córka zachowuje się dziwnie. Stacey nie potrafiła się skoncentrować, była niegrzeczna i coraz bardziej zmęczona. Najbardziej lubiła
w ciągu dnia spać. Lekarze na początku podejrzewali u niej guza mózgu, narkolepsję i epilepsję. Ostatecznie lekarz neurolog
  stwierdził u kilkunastoletniej pacjentki tzw. syndrom śpiącej królewny. Oficjalna nazwa tej choroby to zespół Kleinego-Levina. Na chwilę obecną nie ma lekarstwa
na to schorzenie. 



Opis innego przypadku

Najsilniejszy narząd w ludzkim ciele to serce

Serce człowieka…… Jest ono tak  mocne, że mogłoby wypompować krew na przynajmniej 9 metrów w górę. Mięsień sercowy jest najsilniejszym w organizmie, ponieważ musi  dostarczyć krew do każdego zakątka ciała, do najdalej oddalonych palców  stóp.
Obejrzy jak pracuje nasze serce...
U dorosłego człowieka bije 72 razy na minutę i przepompowuje w tym czasie litrów krwi. Daje to 7200 litrów w ciągu dnia. Przez całe życie uderza 2,5 miliarda razy, czyli przepompowuje ponad 173 miliony litrów krwi. Sprawdź czy Twoi rodzice mogą być zagrożeni chorobą nadciśnienia tętniczego. Sprawdź to wspólnie z nimi wykorzystując kalkulator oceny wielkości nadciśnienia tętniczego WAŻNE: Pamiętaj, pierwsze pięć minut po ataku serca jest bardzo ważne, aby człowiek mógł przeżyć.  Animacja przedstawiająca resuscytacje... sztuczne oddychanie 
Czy sól i detergenty mają wpływ na wzrost i rozwój roślin? 
Jeśli chcesz się dowiedzieć czy sól, detergenty( np. środki czystości, proszki, płyn do naczyń ) mają wpływ na wzrost i rozwój roślin przeczytaj opis eksperymentu prowadzony przez uczennicę klasy piątej Aleksandrę  Nowak. eksperyment

  
BURZE PIASKOWE
Burze czy tylko z piorunami…. Nie…. mogą być także burze piaskowe…. możemy je spotkać tam, gdzie na kuli ziemskiej znajdują się obszary pustynne. Określa się je również jako burze pyłowo- piaskowe. 

Najczęściej występują na  kontynencie afrykańskim, Azji (od Półwyspu Arabskiego po Gobi),  ale także w  Australia i Ameryce Północnej, zwłaszcza w pasie Wielkich Równin (np. Arizona czy Kolorado). 
Burze powstają poprzez przekazywanie temperatury cząsteczkom powietrza. Słońce ogrzewa ogromne tereny pustyń piaszczystych. Piasek oddaje  swoją temperaturę unoszącemu się nad nim  powietrzu, które jako lżejsze, bo ogrzane, rozpoczyna ruch wstępujący ku górze. Pustynie zajmują ogromne przestrzenie, wielkość zjawiska wystarcza do zmiany ciśnienia i powstania silnego wiatru. 
Cząsteczki w zależności od wielkości są unoszone na różne wysokości, te mniejsze
 trafiają na poziom ponad 10 km. Tam mogą dzięki  prądom strumieniowym mogą być przeniesione nawet  na setki, a nawet tysiące kilometrów. Fotografia satelitarna śledzić burze pisakowe  ponad Atlantykiem i Morzem Śródziemnym.
Inną przyczyną powstawania burz piaskowych jest zetknięcie się mas atmosferycznych o skrajnie różnych temperaturach. W skutek tego powstają silne wiatry, potem wszystko zachodzi podobnie jak wcześniej …. Najsilniejsza udokumentowanych burz osiągała   wysokości  2,7 km od podstawy.
Choć w naszym kraju nie ma burz piaskowych, jednak możemy odczuć ich skutki…. W 2010 roku w kwietniu na Podkarpaciu spadł deszcz, w znacznym stopniu zanieczyszczony saharyjskim piaskiem, który brudził ubrania, szyby i auta. Kilka lat wcześniej miała miejsce inna piaskowa ulewa, również na Podkarpaciu spadł czerwony śnieg.  Miało to związek z potężną burzą jaka powstała w Tunezji i Algierii. 

Burze piaskowe pojawiają się coraz częściej także na terenach Chin (od 5 burz w 1960 roku do ponad 20 w ostatnich latach). Ogromnym utrudnieniem dla mieszkańców jest nie tylko unoszący się piach, ale także smog. Na terenach Chin burze pojawiają się głównie z pustyń: Gobi i Takla Makan oraz Wyżyny Tybetańskieji.
Pył nanoszony przez wiatr tworzy pokłady ziem lessowych. Jak powstaje less odkrył   w XIX w. Ferdinand von Richthofen. W Polsce ziemie lessowe powstały wskutek naniesionych prawdopodobnie pyłów z osadów rzecznych. Ich miąższość to kilkadziesiąt metrów, podczas gdy w Chinach jest to metrów kilkaset. 
Burze piaskowe nie tylko są na Ziemi, ale także na  Marsie. Ich wielkość, czas trwania jest znacznie większy nić na naszej planecie.  W 2001 r. obserwowano przez  kwartał burzę, która przesłoniła całkowicie powierzchnię Czerwonej Planety.


Czy, aby się poruszać trzeba mieć nóżki?
Zobacz animację przedstawiającą poruszanie się pierwotniaków.....nibynóżki, rzęski, wić....
Czy w Polsce żyją ośmiornice?
 Nie w Polsce nie żyją ośmiornice. Jednak nasza przyroda często nas zaskakuje. Tak tez jest i tym razem. W lesie, w parku lub na łące możemy spotkać grzyba okratka australijskiego, który swym wyglądem przypomina malutką czerwoną ośmiornicę.Jest to grzyb chroniony! Inna nawa kwiatowiec australijski. Ma charakterystyczny zapach przypominający zgniłą rzodkiew.  Rośnie na ziemi bogatej w humus, w towarzystwie dobrze rozłożonego drewna lub słomy, czasem na glebie piaszczystej, w liściastych ( głównie bukowych) i iglastych lasach. Spotkany  w Bieszczadach, gdzie rósł w bardzo różnych warunkach - jeden owocnik  na polanie, kilkadziesiąt metrów od lasu, drugi natomiast w młodym zagajniku świerkowym. Ogólnie rzadki, jednak coraz częściej spotykany.
Okratek australijski zadomowił się w Europie prawdopodobnie na początku XX w. Zawędrował na Stary Kontynent wraz z ziemią roślin sprowadzanych do ogrodów botanicznych z Australii. Zadomowiły się na tyle, że obecnie spotkać go można nawet w Norwegii. Ciekawostką jest to że mieszkańcy okolic Biłgoraja, obserwując okratki australijskie notowane na tamtych terenach od 1975 roku, uważali owocniki we wczesnym stadium rozwoju za jaja, z których wylęgają się węże.
źródło zdjęć : http://www.mapofpoland.pl/Bielawa,galeria,7.html
źródło zdjęć: http://atlas.grzybland.pl/v/C/Clathrus/Clathrus+archeri/okratek+australijski.html
źródło zdjęć: http://www.bio-forum.pl/messages/33/63431.html

Polecam bardzo ciekawy wywiad z dr.n. med Krzysztofem Sworczakiem  na temat hormonu dokrewnego jaki jest przysadka mózgowa, o jej funkcjach, działaniu. Pan Doktor odpowiada na pytania zadawane przez p. Wiesławę Kwiatkowską. Cały artykuł można przeczytać pod adresem  ARTYKUŁ Fragment artykułu "Endokrynologia. Przysadka mózgowa, jej funkcje i choroby."
Endokrynologia to nauka o gruczołach wydzielania wewnętrznego, czyli dokrewnego – przeczytałam w encyklopedii, ale nie znalazłam tam wyjaśnienia.
- Dlaczego mówi się gruczoły, a nie narządy.
– Określamy tą nazwą te narządy, które produkują substancje hormonalne i jest to ich główne zajęcie. Do takich klasycznych gruczołów należą: przysadka, tarczyca, przytarczyce, nadnercza, gruczoły płciowe (jajniki, jądra), wyspy trzustkowe Langerhansa, szyszynka. Przewodzi im wszystkim przysadka mózgowa.
– Nazwa ta wskazuje raczej na jakąś funkcję uboczną, dlaczego przysadka?
– Bo jest ona zarazem połączona z mózgiem i od niego oddzielona. Wisi na podstawie mózgu jak maleńka torpeda, umieszczona w tzw. siodle tureckim, połączona z podwzgórzem specjalną szypułą. Podwzgórze to taka ważna część mózgu, gdzie znajdują się ośrodki sterujące snem, czuwaniem, głodem, sytością, akcją serca itp., a wszystko to skupione jest na obszarze wielkości pudełka zapałek. W podwzgórzu wytwarzane są substancje, które przedostają się do przysadki i pobudzają ją do wytwarzania hormonów albo – jeśli taka jest potrzeba – do hamowania ich wydzielania. Przy czym hormony te nie działają w miejscu wytworzenia, tylko wpływają na prace podległych przysadce gruczołów obwodowych.
– Wyczytałam też, że przysadka ma kształt elipsy i waży pół grama.
– Tak, ma 6 mm długości i 5 szerokości i ten maleńki twór to master head wszystkich gruczołów dokrewnych. W jego przednim płacie produkowanych jest sześć najważniejszych hormonów zawiadujących gruczołami obwodowymi. Na przykład hormon tyreotropina zawiaduje funkcjami tarczycy, gonadotropiny – czynnością jajników u kobiet i jąder u mężczyzn, prolaktyna przygotowuje piersi do karmienia itd. Czyli hormony produkowane w przysadce mają swoje wybrane narządy, którymi zawiadują, dlatego nazywa się ją szefem układu hormonalnego.
– Co to są hormony?
– Substancje białkowe, chociaż nie tylko, które są wydzielane do krwi i z nią przenoszone do wątroby, nerek i różnych tkanek.
Daleko odciągnęłam Pana od wyjaśniania budowy przysadki i jej funkcji. Wiemy już o hormonach produkowanych w przednim jej płacie, a co w tylnym?
– Tylna część przysadki wydziela dwa hormony: wazopresynę i oksytocynę. Wazopresyna powoduje, że w nerkach – gdzie jest bardzo duża ilość przesączu – wszystkie „niedopałki” metabolizmu zagęszczane są w moczu, a woda z powrotem wchłaniana. Z bardzo dużej liczby litrów moczu pierwotnego zostaje półtora litra i tyle mniej więcej wydalamy na dobę. W przeciwnym razie człowiek musiałby pić straszne ilości płynów, by uzupełnić wydalane.
– A ile siusiać!
– Przy chorobie zwanej moczówką prostą człowiek oddaje 10–15 litrów moczu na dobę, wskutek czego natychmiast dochodzi do odwodnienia. Choroba ta bierze się przeważnie z uszkodzenia tylnego płata przysadki lub podwzgórza i braku wazopresyny. Drugi hormon produkowany w tym płacie – oksytocyna – odpowiada za kurcz mięśni podczas porodu, obkurczanie piersi, by mleko tryskało, gdy dziecko ssie i jeszcze za wiele innych działań.
– A gdy jest nam zimno i zaczynamy się trząść, to też wskutek działania oksytocyny?
Nie, to zupełnie inny efekt, bardziej fizyczne zjawisko. Polega na tym, że gdy jest zimno, dochodzi do obkurczania naczyń, by organizm tracił jak najmniej ciepła – za to też oczywiście odpowiedzialne są częściowo hormony, ale wytwarzane w nadnerczach.
– Czy można żyć bez przysadki?
– Można, ale dochodzi do degradacji ważnych dla organizmu funkcji. Na szczęście jesteśmy już na tyle mądrzy, że możemy zastąpić przysadkę, podając potrzebne do życia hormony z zewnątrz. Jednakże z wyjątkiem hormonu wzrostu – który w razie potrzeby podawany jest małym dzieciom i wazopresyny przy jej niedoborze – nie podajemy hormonów przysadkowych, a tylko te wydzielane na obwodzie. Czyli jeżeli przysadka nie pobudza nadnerczy – podajemy hydrokortyzon, jeśli nie pobudza jajników czy jąder – podajemy estrogen kobietom, a testosteron mężczyznom, tyroksynę jeżeli chodzi o tarczycę itp.
– A jakie choroby związane są z przysadką?
– Schorzenia związane z przysadką nie są bardzo częste. Przeważnie są to niezłośliwe guzy różnego rodzaju, zwane gruczolakami, które uciskając na zdrowy miąższ przysadki, spowodować mogą niedoczynność gruczołów obwodowych. Czyli gruczoł obwodowy jest w porządku, tylko przysadka z powodu tego guza nie wytwarza lub wytwarza za mało substancji go pobudzających. Gruczolak może powstać z aktywnej hormonalnie komórki, która zmutowała się w kierunku nowotworowym i tak powstały klon się namnaża. Jeśli więc powstał z komórki, która produkowała prolaktynę, to będzie wytwarzał ten hormon w nadmiarze, co z kolei wywoła zaburzenia miesiączki, mlekotok i szereg innych zmian ustrojowych. Taki gruczolak jest najczęstszy u kobiet, a wystąpić może po ciążach lub długotrwałym karmieniu dziecka, gdy komórki wytwarzające prolaktynę są nieustannie stymulowane i wskutek tego się „znarowią”. Jeśli u dziecka wystąpi guz ze zmutowanych komórek produkujących hormon wzrostu, to wywoła gigantyzm, jeśli zdarzy się u dorosłego, a więc gdy nasady chrząstkowe są już zamknięte i wzwyż rosnąć nie można, to człowiek rozrasta się „wszerz”. Potężnieje mu żuchwa, powiększają się stopy tak, że musi kupować nowe buty, tak samo dłonie i palce.
– Ale to są chyba rzadkie przypadki?
– Kilkadziesiąt rocznie w skali województwa.
– I możecie pomóc?
– Oczywiście. Zarówno farmakologicznie jak neurochirurgicznie – usuwając gruczolaka. Ogólnie można powiedzieć tak: każda komórka wytwarzająca owych sześć hormonów może ulec takiemu nowotworzeniu, a guz, który z niej powstał produkować dany hormon, dając charakterystyczne objawy. Tych schorzeń jest wiele, mimo że jest to taki malutki gruczoł.
gify pogoda Na ostatnim kółku przyrodniczym rozmawialiśmy o powstawaniu tornada.... Poniżej zachęcam do obejrzenia filmów i zapoznania się z artykułem.... http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/jak-powstaje-tornado-zaczyna-sie-od-zwyklego-cumulonimbusa,87950,1,0.html

Na ostatniej lekcji przyrody w klasie piątej poznaliśmy organizmy żyjące w symbiozie- porosty. Są to organizmy wskaźnikowe . Dzięki ich obserwacji można określić stopień zanieczyszczenia powietrza dwutlenkiem siarki. Wykorzystywana jest do tego skala porostowa.
Fotografie przedstawiają  porosty z wycieki do Koninek. Spróbuj na podstawie skali porostowej określić stan powietrza w tej miejscowości. Skala porostowa
Za oknami coraz cieplej.... często wybieramy się na wyprawy do lasu, na polanę. Wśród liści drzew, krzewów czy nawet źdźbłach czyha na nas niebezpieczeństwo.       To małe pajęczaki... kleszcze. Więcej informacji o zagrożeniach jakie stanowią klesze znajdziecie w artykule:   Mały kleszcz- duże zagrożeni
Ziemia jest zagrożona przez coraz większą emisję gazów  cieplarnianych, które wywołują zmiany klimatu. . Każdy z nas ma w tym swój udział. Czy to podróżując samochodem, samolotem,pociągiem,siedząc w ciepłym pokoju, korzystając z kąpieli, a nawet robiąc zakupy korzystamy z energii pozyskanej z spalania paliw kopalnych. Przyczyniamy się w ten sposób do zwiększenia emisji dwutlenku węgla. Jeśli chcesz się dowiedzieć jak ogromy masz wpływ na emisję dwutlenku węgla oblicz swój ślad węglowy.
Oszczędzaj wodę....    
woda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Print